Pomada do brwi miała dziwną suchą, glutowatą, tępą konsystencję, pomimo ładnego chłodnego koloru, nie byłam w stanie jej polubić. Jej krycie jest podobne jak krycie pomadki. Znikome.... No po prostu nie współpracowała ze mną w żaden sposób, nie dała się płynnie rozprowadzić. Oba kosmetyki poszły w świat i mam nadzieję, że już do mnie nie wrócą.. Buble i jedno wielkie rozczarowanie.. :/
piątek, 1 września 2017
Buble z Essence, matowa pomadka, pomada do brwi
Pomada do brwi miała dziwną suchą, glutowatą, tępą konsystencję, pomimo ładnego chłodnego koloru, nie byłam w stanie jej polubić. Jej krycie jest podobne jak krycie pomadki. Znikome.... No po prostu nie współpracowała ze mną w żaden sposób, nie dała się płynnie rozprowadzić. Oba kosmetyki poszły w świat i mam nadzieję, że już do mnie nie wrócą.. Buble i jedno wielkie rozczarowanie.. :/
Etykiety:
bubel,
buble,
Essence,
matowa pomadka,
pomada do brwi,
pomadka w kredce,
recenzja
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńW sumie to ja pierwszy raz słyszę o tych kosmetykach i jeszcze nigdy nie miałam z nimi do czynienia. Jestem przekonana, że jeśli chodzi o wysoką jakość kosmetyków to na pewno są to kosmetyki z firmy https://eveline.pl/ gdyż niemal codziennie stosuje je na sobie. Ja jestem z tej firmy bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuń