środa, 2 sierpnia 2017

DIY: jak stworzyć własną paletkę pomadek?

Hej. :) Dziś będzie łatwo, zwięźle i na temat. Zastanawiałyście się jak zmieścić 12 szminek w kufrze wizażysty? 12 sztuk to bardzo dużo zajętej przestrzeni nie mówiąc już nic o ciężarze. Żeby ułatwić sobie życie można kupić gotowe palety, ale nie jest to rozwiązanie idealne, bo przecież nie wszystkie odcienie muszą się Wam podobać. Można kupić wkłady na MintiShopie, ale można jeszcze zaoszczędzić i kupić paletkę o wielkości dwóch opakowań zapałek link oczywiście na aliexpress. Te pomadki, które tam były pachniały i miały pigmentację zabawki dla dziecka, ale nie mogłam znaleźć żadnej pustej więc kupiłam tą i ją wyczyściłam. Pozbyłam się zawartości, dokładnie wymyłam, najpierw tłustymi olejami a potem płynem do naczyń w gorącej wodzie. Dobrą opcją byłaby też zmywarka. 
Potem wybrałam 12 szminek,  które lubię, matowe pomadki z Avon i Golden Rose. Poukładałam je kolorystycznie, tak jak mi się podobało. 
Cały proces jest bardzo szybki i prosty. Do stopienia pomadek użyłam łyżki i świecy, ale równie dobrze można to zrobić nad palnikiem kuchenki.  Ukroiłam kawałek (wszystkie mniej więcej takie same), włożyłam na łyżkę i czekałam aż pomadka zrobi się całkowicie płynna. Zapewnia nam to idealny kształt w palecie, bez grudek. Łyżka powinna być delikatnie wąska,  żeby ułatwiała nam przelanie do danej komorki, bo nie chcemy, żeby pomadki nam się zmieszały. Przyda Wam się także podstawka, lub gazety, żeby nic się nie rozlało. Łyżkę po każdym odcieniu czyściłam mokrymi chusteczkami. Ciepło nie psuje żadnych właściwości pomadki, i nie wpływa na nie znacząco. Teraz wystarczy wrzucić paletkę do kufra, albo wziąć na wakacje i cieszyć się wieloma odcieniami. Malując kogoś nabieram odrobinę szpatułką potem kładę na patynkę, używam jednorazowego aplikatora, albo pędzla i usta maluję. Jest to bardzo higieniczne, nie przenosicie w tej sposób żadnych bakterii. Szkoda, że nie można zrobić tak z pomadkami płynnymi, no ale takie mają już swoje właściwości. Mam nadzieję, że post się przyda. Następnym razem porównam Wam 4 palety Morphe i podpowiem, którą powinniście wybrać.  
 







 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz