poniedziałek, 26 czerwca 2017

Recenzja: Glamshadow metaliczna fuksja, kakaowa cegła, wiśniówka, miodowy

Hej.. :) Wrzucam kolejny post z kosmetykami od Hani. Tym razem są to cienie z nowszej kolekcji. Cienie różnią się między sobą pigmentacją, jest to cel zamierzony, chociaż seria power pigment jest dodatkowo bardziej napigmentowana. Mam wrażenie, że cienie z serii na serię są oraz lepsze.. Od lewej mamy miodowy, kakaową cegłę, wiśniówkę oraz metaliczną fuksję. Miodowy i kakaową cegłę polecam każdemu kto lubi ciepłe brązy, są przyjemnie napigmentowane i masełkowate. Wiśniówka to kolejny cień, który jest bardzo na topie (chodzi o kolor), bardzo dobrze napigmentowana, ładnie się świeci. Metaliczna fuksja to kolor, który bardzo przykuwa spojrzenie, ekstra dopełni makijaż tutaj jednak coś jest nie tak z formułą. Cień ten nie bardzo chce się nakładać na pędzel. Znalazłam jednak na niego sposób. Biorę mniejszy płaski, syntetyczny, dobrze zbity pędzel i spryskuję go wodą, "skrobię" go tym pędzelkiem i nakładam na klej Nyx'a. Troszkę się osypuję, dlatego proponuję przed użyciem go nałożyć chmurkę pudru pod okiem. Link do makijażu, w którym możecie zobaczyć ten cień. :) 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz