wtorek, 20 października 2015

Ekofale sposób I (warkoczyki)

Na początek chce Wam podziękować za wszystkie miłe komentarze, wiadomości oraz dużo wyświetleń pod ostatnim postem. :P Cieszę się, że mogłam poprawić komuś humor. ;) 
A w tym poście... Jak tylko zrobię sobie loki każdy mnie pyta jak je zrobiłam.. Lokówką? Prostownicą? Papiloty? Nieee... :P Lokówki nie mam a prostownicy prawie wcale nie używam. Szkoda włosów to raz a dwa wychodzą mi zbyt kanciaste jak robię sobie je sama. Ciężko jest zrobić sobie samemu loki z tyłu głowy. Najprostsze co może być... Dwa warkocze. :P Myje włosy wieczorem i czekam aż wyschną. Oddzielam sobie górne partie włosów robię warkocz dobierany. To samo z pozostałymi włosami. Rano je rozplatuję  i delikatnie rozczesuję PALCAMI, nie szczotką! Pochylam głowę w dół i utrwalam wszystko lakierem. Na zdjęciu miałam warkocze może ze 3-4 godziny, więc po całej nocy efekt jest dużo dużo lepszy. :) włosy są ładnie odbite u nasady i wydają się być gęstsze. Niby sposób stary, nie za ciekawy a jednak pytania wciąż były. :P Tak to wygląda zanim wyjdę z domu. :P Testujcie, sprawdźcie jak wyjdą u Was. ;) U mnie sprawdza się świetnie, i jest wygodny. Nie przeszkadza w spaniu. :P Polecam w stu procentach. :P Ekofalii, czyli sposobu na loki bez użycia ciepła na pewno będzie więcej. :)
Ps.
Jeśli nie wiecie jak zrobić warkocz dobierany dajcie znać, zrobię posta. :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz